W tegorocznym biegu lotników wzięło udział ponad 150 biegaczy z Polski i Ukrainy którzy rywalizowali miedzy sobą w kategorii kobiet i mężczyzn. Wśród startujących znaleźli się również reprezentanci naszej gminy:
Ewa Armata zajęła IX miejsce w biegu na dystansie 7 km
Ewa Armata zajęła IX miejsce w biegu na dystansie 7 km
Marek Armata zajął IV miejsce w biegu na dystansie 3 km.
Warunki na trasach biegowych w tym roku były wyjątkowo trudne ze względu na bardzo obfite opady śniegu. W czasie biegu liczyło się przede wszystkim doświadczenie oraz odpowiednie smarowanie nart. Impreza była jak zwykle bardzo dobrze przygotowana przez organizatorów. Po uroczystej ceremonii wręczenia nagród wszyscy mówili sobie do zobaczenia za rok.
Warunki na trasach biegowych w tym roku były wyjątkowo trudne ze względu na bardzo obfite opady śniegu. W czasie biegu liczyło się przede wszystkim doświadczenie oraz odpowiednie smarowanie nart. Impreza była jak zwykle bardzo dobrze przygotowana przez organizatorów. Po uroczystej ceremonii wręczenia nagród wszyscy mówili sobie do zobaczenia za rok.
Na zdjęciu Marek i Ewa Armata z prof. Romanem Kuźniarem
Gratulacje tak trzymać!!!
OdpowiedzUsuńA gdzie Zuzia?
Jak dla mnie pierwsza wpatka Pana Marka (znając Pana Marka nie ostatnia) Zaczyna pan od pokazania nam wszystkim JAKI ZEMNIE WIELKI SPORTOWIEC.Zdjęcie w sam raz do albumu rodzinnego, chyba że ta strona będzie pana prywatną stroną -to wielki szacun -
OdpowiedzUsuńDroga Pani lub Drogi Panie – 14 stycznia złożyłem propozycje wyjazdu na XXV Bieg Lotników wszystkim mieszkańcom gminy Frysztak. Gwarantuję, że każda osoba, która by pojechała i uczestniczyła lub obserwowała zawody znalazłaby się na tym zdjęciu. Niestety oprócz pytań dotyczących wyjazdu nikt się nie zdecydował na uczestnictwo w wyjeździe. Zdjęcie i opis znalazło się na stronie, ponieważ jakkolwiekby na to nie patrzeć było to wydarzenie sportowe. Ponadto nie widzę ani jednego powodu abym miał się dyskryminować tylko dla tego, że jestem dyrektorem. Gwarantuję, że na naszej stronie będą zamieszczanie sukcesy wszystkich mieszkańców, którzy będą chcieli pokazać mieszkańcom gminy swoje pasje lub sukcesy sportowe. Różnię się od PANI/PANA tym, że mam odwagę się podpisać. Marek Armata P.S. Zdjęcie już znalazło się w albumie rodzinnym traktujemy ten wyjazd, jako wspaniałą przygodę, którą kiedyś wspólnie z żona będziemy mile wspominać.
OdpowiedzUsuńOd początku ten wyjazd był skazany na porażkę NIE TA DYSCYPLINA -ale mieliśmy swoich reprezentantów Gminy I to jakich.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy Ewa ma pokazać swoje medale z mistrzostw Polski ale z pewnością nie zmieściły by się w twoim pokoju. GRATULACJE DLA EWY I MARKA!!
OdpowiedzUsuńTrzeba mieć dużo siły żeby odpisać na pełen jadu i błędów komentarz, którego autor jest świetnym znawcą wpaDek pana Marka, w dodatku jeszcze prorokiem, bo kolejne przewiduje.
OdpowiedzUsuńSkoro dyrektor reaguje słowem - to znaczy jest autentyczny, uporządkowany i da sobie radę, nawet z takimi znawcami sportu.
Nie przejmuj się Marek małym promilem osób, które nie wiadomo z jakich przyczyn szukają dziury w całym. Jestem pewien, że nadszedł nowy etap dla frysztackiego sportu i GOSIRU. Twoje pomysły i zaangażowanie oraz Wojtka doświadczenie jest fundamentem nowego, lepszego okresu dla GOSIRU. A ja i nie tylko ja z wielką chęcią będę Wam pomagał, nie oczekując nic w zamian... od zawsze byłem i nadal jestem lokalnym patriotą i wielkim miłośnikiem sportu w każdej postaci... a pomysłów mam mnóstwo, jedne bardziej, drugie mniej zakręcone... ale od mnogości głowa nie boli :)
OdpowiedzUsuńNa razie nie będę się ujawniał, wszystko wyjdzie w swoim czasie ;)
A ja byłem na tym biegu. Smarowanie nart przejdzie do historii. Ale była jazda. Trzeba zrobić bieg na ziemi frysztackiej. W kalendarzu imprez obowiązkowo, bo przecież w zimie narty biegowe to jak w lecie rower. Chyba że nikt nie czuje tego tematu.Pozdrawiam z Krosna i zapraszam na Bieg Piastów. 5o km białego szaleństwa.
OdpowiedzUsuń